Skróty klawiszowe:

Strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej...

biuro@mok.pl

32 672 28 82

Centrum Kulturalnych Spotkań

Aktualności

Rootzmans – dostaliśmy w Opolu kopa motywacyjnego

Rootzmans – dostaliśmy w Opolu kopa motywacyjnego

Drugim zespołem występującym na wielkiej scenie był Rootzmans, który także wywodzi się z powiatu zawierciańskiego, a dokładnie – z Włodowic. Muzycy mają na swoim koncie nie lada sukcesy, do których z pewnością należy zaliczyć dojście do finału siódmej edycji programu Must Be The Music oraz udział w tegorocznym koncercie debiutów na Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Żywiołowa mieszanka reggae, rocka i ska, jaką tego dnia zaprezentowali włodowiczanie, wyzwoliła pośród publiczności niezmierzone pokłady energii. Oto zapis rozmowy z wokalistą zespołu - Piotrem Świderskim: 

Kamil Pietrzyk: Czy zespół Rootzmans ochłonął już po występie w Opolu, czy te wielkie z pewnością emocje jeszcze z was nie opadły? 

Piotr Świderski: W Opolu czuliśmy przede wszystkim rodzinną atmosferę.  Nie było presji ani ze strony organizatorów, ani artystów, którzy tam grają od wielu lat, dlatego może nie jesteśmy tak do końca podtrzymani tą atmosferą, ale dostaliśmy kopa motywacyjnego i jesteśmy w transie tego Opola. 

Kamil Pietrzyk: Występowaliście przed całą Polską w programie Must Be The Music, na koncercie debiutów w Opolu, a mimo to, jak przystało na Rootzmans (angielskie słowo roots oznacza korzenie – przyp. KP), wracacie do korzeni. Dzisiaj graliście w Zawierciu, kilka dni wcześniej w rodzinnych Włodowicach. Jakie to odczucie grać dla swojaków po odniesieniu ogólnopolskich sukcesów? 

Piotr Świderski: Najcięższe. Najcięższe koncerty gra się dla swoich ludzi. Mają większe wymagania i oczekiwania wobec nas. Dla obcych ludzi gra się tak, że łatwiej łapią naszą muzykę. Swoi ludzie nie są tak otwarci na nas i trochę się wstydzą. Ciężej ich zachęcić do zabawy, ale zawsze jest mega energia, oni się wtedy przełamują, i w tym momencie jest taka bomba, że nie chcemy schodzić ze sceny. Dzisiejszy koncert jest więc bardzo udany. 

Kamil Pietrzyk: Pozwolisz, że zapytam o najbliższe plany zespołu. Debiutancka płyta ma ukazać się jesienią tego roku. Czy mógłbyś uchylić rąbka tajemnicy na jej temat: np. tytuł albumu, datę premiery? Czego możemy się po waszym debiutanckim krążku spodziewać? 

Piotr Świderski: Tytułu jeszcze nie zdradzę, bo jest on niespodzianką, i chciałbym ją jeszcze na chwilkę zostawić. My tę płytę tak obiecujemy, że najpierw miała być na początku roku, później w połowie roku, ale tak naprawdę od niedawna mówimy, że chcemy tę płytę wydać naprawdę tak, jak byśmy chcieli, żeby brzmiała. Dlatego nie spieszymy się z nią. Będzie to mieszanka reggae z różnymi gatunkami muzyki – tak samo jak u nas na koncertach. Myślimy, że ta płyta ukaże się jesienią. Zaprezentujemy jeszcze dwa single, więc będzie dużo niespodzianek. 

Kamil Pietrzyk: Powiedziałeś, że na płycie pomieszacie ze sobą różne gatunki. Jest to zauważalne,  że nie podchodzicie do reggae w sposób ortodoksyjny – są w waszej muzyce elementy rockowe, ska, trochę elektroniki. Jakie są inspiracje muzyczne członków zespołu oprócz – rzecz jasna – Boba Marleya, którego utwór „Could You Be Loved” zagraliście podczas bisu? 

Piotr Świderski: U nas to wygląda tak, że każdy z członków zespołu jest z innej bajki. Każdy z nas słucha tego reggae, wie o co chodzi, inspirujemy się cały czas tymi rootsowymi brzmieniami, ale jednego tak naprawdę kręci gospel, drugiego cięższe granie, trzeciego trochę jazzu – z tego powstaje jedna hybryda. Taki Rootzmans po prostu. Ja osobiście staram się słuchać wszystkiego i nie zamykam się na inne gatunki. Nawet ciężko mi powiedzieć, jakiego gatunku słucham najczęściej. Zaczynałem od reggae, ale teraz już totalnie się nie ograniczam i lubię każdą dobrą muzykę. 

Kamil Pietrzyk: Znane przysłowie mówi, że najlepiej z rodziną wychodzi się na zdjęciach. Zespół Rootzmans chyba jednak przeczy temu powiedzeniu, skoro w składzie zespołu znajdują się członkowie rodziny? Jak to wygląda od kuchni? Zdarzają się poważne kłótnie, nieporozumienia, czy bezproblemowo dogadujecie się ze sobą? 

Piotr Świderski: To jest tak, że dopiero teraz zaczynamy doceniać, jakim darem jest właśnie to granie w rodzinie – ile szczęścia i siły potrafimy w sobie skumulować. Jeżeli są już jakieś spinki, jak w każdym zespole, to są one dwa razy mocniejsze, no bo tata z synami plus wujek... Tata owszem trzyma gardę, ale doceniamy to. 

Kamil Pietrzyk: Dziękuję za rozmowę. 

Piotr Świderski: Dziękuję

Poprzednia strona

|

1

|

2

|

6388

razy

czytano

1337/1408

mok.pl

Zdjęcie: Kino
Zdjęcie: Preloader. Zdjęcie: Preloader.

Kino

Zdjęcie: Galeria
Zdjęcie: Preloader. Zdjęcie: Preloader.

Galeria

Zdjęcie: Zajęcia
Zdjęcie: Preloader. Zdjęcie: Preloader.

Zajęcia

Zdjęcie: Wynajem sal
Zdjęcie: Preloader. Zdjęcie: Preloader.

Wynajem sal

Logo serwisu.

Dane

 

Miejski Ośrodek Kultury "Centrum" im Adama Mickiewicza
42-400 Zawiercie
ul. Piastowska 1
woj. śląskie

Logo serwisu.

Kontakt

 

biuro@mok.pl
32 672 28 82

Zdjęcie: Miejski Ośrodek Kultury im. A. Mickiewicza w Zawierciu
Zdjęcie: Preloader. Zdjęcie: Preloader.
Zdjęcie: Miejski Ośrodek Kultury im. A. Mickiewicza w Zawierciu
Zdjęcie: Preloader. Zdjęcie: Preloader.

Do góry

Logo serwisu.

Ukryj moduł.

Wyszukiwarka

Twoja przeglądarka internetowa, bądź system operacyjny, nie wspierają lektora w polskiej wersji językowej.

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:

Zdjęcie:
Formularz kontaktowy

Pytanie do burmistrza

Zgłoś usterkę

Formularz zgłoszenia