mok.pl
Don Vasyl i Gwiazdy Cygańskiej Pieśni w Zawierciu
Więcej
Wołyń, reż. Wojciech Smarzowski - zapowiedź
Zapraszamy bardzo serdecznie do sali kinowej w Miejskim Ośrodku Kultury „Centrum” na seanse najnowszego filmu Wojciecha Smarzowskiego "Wołyń” już od dnia premiery, tj. 7 października 2016.
Najnowszy obraz znanego z takich filmów jak „Wesele”, „Dom zły” czy „Drogówka” reżysera podejmuje tematykę, jakiej do tej pory w polskiej kinematografii nie podejmowano. Jak dotychczas unikano w rodzimym kinie mówienia o ludobójstwie popełnionym przez członków Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów oraz Ukraińskiej Powstańczej Armii na ludności polskiej, żydowskiej, ormiańskiej, a także ukraińskiej na terenach przedwojennej południowo-wschodniej Polski (województwo wołyńskie, lwowskie, stanisławowskie i tarnopolskie). Tematyka ta jest współcześnie na tyle niewygodna, że reżyser borykał się z poważnymi problemami, aby tę produkcję sfinalizować. Jak przyznawał w wypowiedziach Wojciech Smarzowski, sponsorzy po usłyszeniu hasła „ludobójstwo na Wołyniu” wycofywali swoje poparcie, nie chcąc narażać się na ochłodzenie stosunków z ukraińskimi partnerami w interesach. Produkcję filmu wsparli natomiast widzowie, którzy dobrowolnie przelewali pieniądze na specjalnie wygenerowane konto bankowe.
Wojciech Smarzowski przygotowywał scenariusz w oparciu o twórczość prozatorską Stanisława Srokowskiego – urodzonego na Kresach Wschodnich pisarza, który w swoich utworach (m.in. we wstrząsających zbiorach opowiadań „Strach” i „Nienawiść”) z pozycji naocznego świadka - małego chłopca - opisuje bolesne karty historii relacji polsko-ukraińskich, które od zgodnego, sąsiedzkiego współżycia (tolerancja kulturowa, religijna, sąsiedzka pomoc w pracy na roli, mieszane małżeństwa, etc) dwóch spokrewnionych kulturowo narodowości przeszły do pełnego nieludzkiego okrucieństwa rozlewu krwi ze strony Ukraińców i akcji samoobronnych pokrzywdzonych Polaków. W filmie Wojciecha Smarzowskiego bolesne relacje polsko-ukraińskie, a także II wojna światowa będą bardzo istotnym tłem dla głównego wątku traktującego o zakochanej w Ukraińcu Petro (w tej roli ukraiński aktor młodego pokolenia Wasyl Wasylik) młodej Polce Zosi Głowackiej (debiutująca na ekranach kinowych Michalina Łabacz), którą rodzice chcą – wbrew jej woli – wydać za starszego od niej wdowca z dwójką dzieci (w tej roli jeden z ulubionych aktorów Smarzowskiego – Arkadiusz Jakubik). W pozostałych rolach zobaczymy m.in. aktorów dobrze znanych z wcześniejszych produkcji reżysera: Lecha Dyblika, Jacka Braciaka czy Izabelę Kunę. Za zdjęcia odpowiada stały współpracownik reżysera Piotr Sobociński jr., natomiast muzykę, która z pewnością podkreśli dramatyzm wydarzeń, po raz kolejny skomponował Mikołaj Trzaska.
Czy film „Wołyń” uświadomi widzom ogrom okrucieństw i brutalności, jakie wydarzyły się na utraconych polskich terenach? Czy opowie trudną, niewygodną, bolesną, ale niezbędną do opowiedzenia prawdę o tragedii kresowian? Przekonajmy się na seansach „Wołynia” w MOK „Centrum”.
07-09.10. 2016 – godz. 17.45, 20.30
10-13.10. 2016 – godz. 18.00, 20.30
15.10.2016 – godz. 19.30
17-20.10.2016 – godz. 16.45, 19.30
24.10.2016 – godz. 12.00
Tekst: Kamil Pietrzyk
