mok.pl
Strefa Wyprzedaży
Więcej
Przejdź do menu głównego.
Przejdź do treści.
Przejdź do wyszukiwarki.
Uruchom wysoki kontrast.
Uruchom wersję tekstową.
Skróty klawiszowe:
Strona wykorzystuje pliki cookies.
Dowiedz się więcej...
Wysoki kontrast.
Wysoki kontrast.
Oficjalna strona internetowa Miejskiego Ośrodka Kultury w Zawierciu. Strona wyposażona w automatycznego lektora treści. Usługa lektora dostępna jest z poziomu poszczególnych podstron.
Jerzy Trela zaczyna Improwizację z III części „Dziadów” Mickiewicza: „Samotność, cóż po ludziach...” i publiczność – jak zaklęta - poddaje się magii jego interpretacji. Tak jest od 1973 roku, kiedy ten wybitny aktor zagrał na scenie Teatru Starego w Krakowie Konrada w słynnej inscenizacji arcydramatu narodowego w reżyserii Swinarskiego. Tak było podczas spotkania z Trelą w Salonie Artystycznym ZAWartE w MOK „Centrum” we wtorek 22 maja.
Jeśli nawet jest to ta kreacja aktorska, która na stałe łączy się z jego nazwiskiem, nie można zapominać, że Jerzy Trela od ponad 50 lat gra deskach polskich teatrów, w teatrze telewizji, w filmach fabularnych i ambitnych produkcjach serialowych.
Drogę aktorskiej kariery rozpoczął od przystanku „eksperyment nagrodzony” - to było w 1966 roku w RFN w Erlangen podczas międzynarodowego festiwalu teatralnego. Teatr lat 60. XX wieku tkwił w okowach inscenizacyjnego obłędu – nagość, akty miłosne na scenie (to bynajmniej nie wynalazek ostatnich lat!), ocierające się o pornografię, „nadwyżka” plastycznej oprawy, dominowały nad istotą teatralnego przekazu, którą jest słowo i aktor. Gogolowski „Pamiętnik wariata” w wykonaniu trójki aktorów z młodego, krakowskiego Teatru STU, z Trelą w roli Propryszczyna, tak bardzo odstawał swą surową formułą od reszty, że zachwycił publiczność, krytyków i jurorów i zdobył pierwszą nagrodę. Polscy krytycy – poza Konstantym Puzyną – nie podzielali zachwytów kolegów po fachu zza „żelaznej kurtyny”, podobnie jak władze krakowskiej PWST, w której Trela wówczas jeszcze studiował. Szeptano, że może nie dane mu będzie studiów ukończyć... Stało się inaczej, a Trela po latach został nawet rektorem tej uczelni, nosząc godność magnificencji z wrodzoną sobie skromnością. Wszakże to pierwsze, międzynarodowe, festiwalowe doświadczenie dało mu – towarzyszący przez całą karierę – mądry dystans do awangardowych eksperymentów w teatrze (szerzej – w sztuce i w kulturze) i umiejętność odróżniania „wygłupów” (choćby wywoływały medialny potop) od zjawisk, które bronią się, bo WARTOŚCI są w nich ważniejsze od chwilowej wartości komercyjnej.
Dlatego tak ważne w aktorstwie Jerzego Treli były spotkania ze Swinarskim, Grzegorzewskim, Jarockim i wielu innymi wybitnymi reżyserami – odkrywcami nowych znaczeń języka teatru, lecz nie twórców „neologizmów” o ekstrawaganckich brzmieniu, ale bez głębi sensu. Ta świadomość towarzyszy Jerzemu Treli niezależnie od tego, czy wcielał się i wciela w rolę kloszarda, cara, dyktatora Stalina, Korfantego, Radziwiłła „Czarnego”, Podkomorzego czy Wizuna. Doceniali to i niezmiennie doceniają reżyserzy teatralni i filmowi, którzy zapraszają go do współpracy, a których nazwiska to dziś już hasła w leksykonach polskiego, europejskiego i światowego teatru i filmu: Wajda, Holland, Kieślowski, Kutz, Pawlikowski i wielu, wielu innych. Kreacje aktorskie Treli współtworzą i znaczą dekady przemian polskiej kultury: od „Dziadów'' w reżyserii Swinarskie (1973 r.), przez „Człowieka z żelaza” Wajdy (1981 r.), po oskarową „Idę” Pawła Pawlikowskiego (2013 r.).
Wielkość talentu artystycznego Jerzego Treli i jego zawodowa pozycja jest odwrotnie proporcjonalna do jego skromności i szacunku dla sztuki. Docenili to uczestnicy spotkania, którzy stojąc oklaskami podziękowali mu za fragmenty „Wielkiej Improwizacji”. Mickiewiczowski Konrad szukał człowieka... Jerzy Trela w Zawierciu znalazł wielu, którzy go wysłuchali, których on słuchał, gdy pytali go o dole i niedole artysty w czasach trudnych dla kultury.
Oprawę muzyczną przygotował Michał Rus, a Rafał Ciszewski przygotował portret artysty w trakcie spotkania.
Tekst: AB
Foto: Sławomir Smoleń
Dane
Miejski Ośrodek Kultury "Centrum" im Adama Mickiewicza
42-400 Zawiercie
ul. Piastowska 1
woj. śląskie
Do góry
Wyszukiwarka
Twoja przeglądarka internetowa, bądź system operacyjny, nie wspierają lektora w polskiej wersji językowej.